Страница 40 из 40
Na próżno jednak łudził się, że otrzyma odpowiedź…
Szedł coraz wolniej. Coraz bardziej ciążyło mu martwe już ciało Kamy. Nie odczuwał zimna, lecz tylko straszliwe zmęczenie i se
Potykał się coraz częściej. Padał, podnosił się i znów upadał… Wreszcie, gdy nie był w stanie nieść dalej ciała dziewczyny, osunął się na nie bezwładnie i tak pozostał.
Nie słyszał i nie widział nic: ani szumu silników lądującej maszyny powietrznej… ani zapalonej wysoko nad doliną sztucznej gwiazdy, rozpraszającej słonecznym blaskiem mroki nocy…
Смотрите другие книги, где автором является Boruń Krzysztof (PL)
А вообще вы любите жанр Прочая литература, так как читали уже вот столько книги: 1